Kolagenowe serum do mycia twarzy BINGO SPA

Witajcie !! ;)

Dziś jak już w tytule uwzględniłam Kolagenowe serum do mycia twarzy od Bingo Spa słów kilka ;)


Od producenta :
Opis produktu
Kolagenowe serum BingoSpa do mycia twarzy o kremowej, puszystej konsystencji i subtelnym zapachu, delikatnie myje i pielęgnuje pozostawiając skórę odżywioną, nawilżoną i pachnącą.
Serum Bingo Spa zawiera czysty kolagen i kwas mlekowy. Kolagen stanowi 1/3 całkowitej masy białek tworzących tkankę skórną i jest jej najważniejszym składnikiem. 
Po 25 roku życia, w komórkach skóry zaczyna ubywać kolagenu, słabną włókna kolagenowe powodując utratę jędrności i elastyczności, pojawiają się zmarszczki. Fizjologiczny proces starzenia się skóry polega na postępującym przekształcaniu się kolagenu rozpuszczalnego znajdującego się w młodej tkance, do postaci nierozpuszczalnej, która traci zdolność pobierania wody. Skóra traci wówczas elastyczność, staje się sucha oraz pojawiają się zmarszczki (ilustracja poniżej)


utrzymać skórę twarzy w doskonałej kondycji, zachować jej zdrowy i młodzieńczy wygląd, należy systematycznie dostarczać jej kolagenu np. przez codzienne stosowanie 

Kwas mlekowy  poprzez usunięcie zbędnych zrogowaciałych komórek, ułatwia przenikanie kolagenu w głąb skóry.
Sposób użycia: na zwilżonej skórze twarzy (szyi) rozprowadzić serum BingoSpa i myć delikatnie kolistymi ruchami. Po zakończeniu skórę dokładnie spłukać wodą, osuszyć ręcznikiem.

Coś ode mne :) :


Opakowanie, skromne, praktyczne jak dla mnie bardzo ok ;) chociaż szkoda, że nie ma na nim umieszczonego chociaż krótkiego opisu produktu, chodzi mi tutaj działania czy tym podobne… ale u firmy Bingo spa zawsze tak skromnie J zatem trzeba poczytać o kosmetyku np. na ich stronie internetowej . 


Ale co jeszcze, buteleczka 300 ml dosyć duża, przeźroczysta co też wydaje mi się jest plusem ponieważ przynajmniej nie zaskoczy nas fakt iż kosmetyk się skończył, tak nagle ;)


 i co jeszcze jest fajne! Wygodna pompka, ja bardzo lubię ;) i co jeszcze jest w niej fajnego ... ma opcję STOP i OPEN. Więc jak gdzieś wyruszamy w jakąś podróż być może, to mamy pewność iż serum nam się nie wyleje przypadkiem i nie ubrudzi innych rzeczy które mamy ze sobą.
 Także ++++ ;)
  


A co do wnętrza opakowania…  konsystencja kosmetyku bardzo przyjemna, odpowiednio gęsta, kremowa nie ucieka szybciutko między palcami.  Zapach też wydaje mi się być przyjemny, mydlany, kojarzy się z czystością, higieną. 


.  Produkt jest wydajny, lekko się pieni przy stosowaniu. Jako dopełnienie codziennego demakijażu twarzy jest bardzo wspaniały muszę przyznać. Na uwagę zasługuje też obecność kwasu mlekowego w składzie, który poprawia stan skóry, delikatnie złuszcza, reguluje Ph następny zatem plus.

W moim przypadku, podrażnień brak.

Jedynie do czego mogłabym się przyczepić to do nazwy. Serum bym tego produktu nie nazwała. Jak na serum to jest troszkę przechwalone. Nazwa serum jak dla mnie to jest bomba witaminowa która na skórę może nawet działać zbawiennie, coś w rodzaju takiego SOS. A w tym przypadku akurat tego tutaj brakuje.



Ogólnie oceniając Wam to serum, polecam ponieważ jest przyjemne w stosowaniu oraz cena zachęca, skóra na pewno nie ucierpi, a wręcz będzie wdzięczna za kolagenową pielęgnację ;)

A możecie je znaleźć np. tutaj ;)



Może Wy Beauties macie jakies swoje ulubione produkty myjące? Co polecacie?

Używałyście tego serum? Jak sprawdziło się u Was?


Pozdrawiam Was,
Beauty4u ;)





1 komentarz: